W takie dni jak dzisiaj dobrze jest mieć jakieś dobre, choć zamrożone obiadki. Gdy niedawno odbywały się targi żywności regionalnej zaopatrzyliśmy się w pyszne pierogi z nadzieniem kurkowym. Doskonałe, cienkie ciasto, po brzegi wypełnione nadzieniem z grzybów, wzbogaconym smakiem uduszonej cebulki. Rewelacja. Gdy tylko wyzdrowieję, będę musiała spróbować samodzielnie odnaleźć i odtworzyć ten smak.
Tymczasem leżę w łóżku, lekarstwa na stoliku obok łóżka, herbata i tv w pobliżu, a na kolanach laptop, by opisać Francją inspirowane wypieki z sobotniej cukierni - o idealnej parze - jabłku i kasztanie, śmietanie i czekoladzie.
Ten rok jest dla mnie czasem odkrywania nowych smaków ... dynia, fenkuł, wiele przypraw i między innymi ... kasztany. Deser, który prezentuję, nie wywodzi się jednak z placu Pigalle, ale z francuskiego departamentu Ardeche, skąd pochodzą ponoć najlepsze kasztany. Wypróbowałam je już w lasagni, sosie do makaronu, zupie, a teraz przyszedł czas na deser. Aksamitny krem z maronów (= kasztanów) wzbogacony nutą wanilii, skąpany w czekoladzie stworzył doskonałe, bogate w smaku, ciężkie i wilgotne ciasto, przypominające trochę brownie, ale o wiele od nich cięższe i pełne smaku gorzkiej czekolady i pieczonych kasztanów.
Przepis znalazłam w październikowym magazynie "Kuchnia", choć trochę dostosowałam go do moich oczekiwań.
Ciemne ciasto doskonale uzupełniło się innym wypiekiem. Jasne, śmietanowe ciasto z nadzieniem z jabłek i orzechów włoskich, jest prawie jak oranżada do swojego ciemnego czekoladowo-kasztanowego kuzyna. Puszyste, prawie jak ptasie mleczko ciasto, swoją konsystencję zawdzięcza śmietanie. Mi zawsze śmietana w deserach kojarzyła się z Francją ... odrobina dekadencji w delikatnej oprawie. Takie jest właśnie to ciasto. Nuta likieru Calvados jeszcze bardziej wzbogaciłaby jego smak, niestety nie udało się mi go dostać. Można jednak zastąpić go dowolnym likierem o cytrusowym lub owocowym aromacie i smaku, albo pozostawić bez niego.
I podobnie jak poprzedni przepis, tak i ten dostosowałam do mojego smaku, choć jego bazę odnalazłam w przepisie Anny Olson na stronie kuchnitv.
Ciasto czekoladowo-kasztanowe
Składniki:
20 dag gorzkiej czekolady (ja dałam pół na pół 70% i 90%)
15 dag margaryny bez tłuszczów trans
325 g kremu kasztanowego
1 łyżeczka ekstraktu waniliowego lub ziarenka z 1 laski wanilii
4 jajka
1 łyżka mąki tortowej
1/4 szklanki słodziku w pudrze
szczypta soli
1 łyżeczka rumu lub koniaku
gorzkie kakao i mąka do posmarowania formy
Przygotowanie: Rozgrzałam piekarnik do 150 stopni Celsiusza. Nasmarowałam formę (średnica 24 cm) masłem i wysypałam gorzkim kakao. Oddzieliłam białka od żółtek. Z białek ubiłam pianę, z dodatkiem słodziku i soli. W kąpieli wodnej roztopiłam czekoladę, dodałam margarynę i krem z kasztanów. Po zdjęciu znad garnka, dobrze wymieszałam trzepaczką. Dodałam łyżkę mąki tortowej i po wymieszaniu jedno po drugim dodawałam żółtka. Potem powoli, aby nie opadła, dodawałam pianę z białek i na koniec alkohol. Przełożyłam ciasto do formy i piekłam przez 45 minut. Po wyjęciu ciasto można oprószyć kakao, cukrem pudrem lub ozdobić zgodnie z upodobaniami. Ja przed włożeniem do piekarnika zrobiłam na cieście nożem esy floresy, które pozostały po upieczeniu.
Ciasto śmietanowo-jabłkowe
Składniki:
1/2 szklanki margaryny bez tłuszczów trans
1 szklanka cukru brązowego
2 jajka
1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
1 szklanka kwaśnej śmietany
2 szklanki mąki tortowej
1 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
1 łyżeczka sody oczyszczonej
1/4 łyżeczki soli
Składniki na nadzienie:
1/4 szklanki brązowego cukru
1 łyżka mąki
1 łyżeczki cynamonu
1/2 szklanki posiekanych orzechów włoskich
1 łyżka margaryny bez tłuszczów trans
2 jabłka, pokrojone na plasterki
1-2 łyżki likieru Calvados lub innego owocowego, ew. sok z cytryny/limonki
Przygotowanie: Rozgrzałam piekarnik do 180 stopni Celsiusza. Okrągłą formę (średnica 24-26 cm) nasmarowałam margaryną i na dnie wyłożyłam pergaminem. W dużej misce utarłam masło z cukrem na gładką masę. Dodałam jajka i utarłam. Potem wlałam ekstrakt waniliowy i śmietanę. Do drugiej miski przesiałam mąkę, proszek do pieczenia, sodę i sól i połączyłam z mokrymi składnikami.
Przygotowanie nadzienia: W misce połączyłam orzechy, margarynę, cynamon, cukier i mąkę. Jabłko pokroiłam na plasterki i skropiłam alkoholem/sokiem z cytryny/limonki. Zamiast jabłek można użyć innych owoców.
Do formy przełożyłam trochę więcej niż połowę ciasta, wyłożyłam nadzienie - najpierw jabłka, a na nie orzechy, potem reszta ciasta. Można jeszcze na wierzchu ułożyć jabłka (ew. z orzechami), ale moim zdaniem to już zdyt wiele dobrego na raz. Piekłam przez 55-60 minut.
Smacznego.
1 komentarz:
ale kuszące przepisy!
Prześlij komentarz