Choćby się waliło i paliło stanę na głowie by tylko zdążyć upiec chlebek z Weekendowej Piekarni. Tak też było i tym razem. Wiosenny chlebek wybrała nam aktualna gospodyni, Aklat. Piękne pęczki koperku zakupiłam ostatnio na bazarze, a chwilę później jeszcze gęstą i pyszną maślankę i już widziałam siebie z kromką chleba posmarowaną masłem, posypaną koperkiem i popijaną maślanką.
Ale od piątku wszystko sprzysięgło się bym nie upiekła chlebka. Najpierw ból kolana w piątkowy wieczór wywiał mi z pamięci wymieszanie składników na sponge. Nie było jednak tragedii. Z samego rana wymieszałam mąki, wodę oraz drożdże i już czekałam aż minął przynajmniej 3 godziny. A tutaj nagle zaczęły wychodzić różne prace domowe, zakupy, zaległe zajęcia i czas okrutnie się kurczył.
Dla chcącego jednak nic trudnego. Wieczorem z foremki wyjęłam w końcu pięknie rumiany, nawet ciut za bardzo przypieczony bochenek. Z niecierpliwością czekałam na niedzielny poranek by przekroić go, spróbować i spełnić swoje małe marzenie o kromce ze szczypiorkiem popijanej maślanką. Wyborny chlebek wprost na wielkanocny, wiosenny stół, o wilgotnym miąższu, wyraźnie wyczuwalnym smaku koperku i maślanki, malutkich i regularnych dziurkach. Wyborny z białym serkiem czy tylko z masełkiem i gałązką koperku, popijany maślanką, jogurtem czy kubkiem świeżego mleka.
Chleb ze świeżym koperkiem
Sponge:
227 g letniej wody
1/2 łyżeczki drożdży instant
149 g mąki chlebowej typ. 750
29 g mąki pełnoziarnistej (dałam ok. 20 g. razowej i resztę chlebowej)
Przygotowanie sponge: Wszystkie składniki wymieszałam w dużej misce i przykryłam folią an ok. 5 godzin (można od 3 do 12 godzin).
Ciasto właściwe:
cały sponge
1 szklanka świeżego koperku, posiekanego (dałam 3 duże pęczki)
230 g jogurtu naturalnego (dałam maślanki)
1 1/2 łyżeczki soli
1/2 łyżeczki drożdży instant
1 1/4 - 1 1/2 cup (148,8 - 177 g) mąki chlebowej typ. 750 (dałam 177 g)
1 1/4 - 1 1/2 cup (148,8 - 177 g) mąki pełnoziarnistej (dałam 177 g mąki pełnoziarnistej Lubelli, nie wiem jaki ma typ, ale stawiam na coś ok. 1850)
Przygotowanie: Do sponge wsypałam koperek, drożdże, maślankę i mąki (z ilością mąk należy uważać ze względu na wilgotność ciasta - u mnie dałam maksymalną ilość i nawet później dosypałam jeszcze 1 czubatą łyżkę), a na końcu sól. Wyrabiałam ciasto (bardzo luźne i wilgotne) metodą Bertineta (ok. 15 minut), a na koniec miałam bardziej zwarte i spoiste ciasto, ale wciąż lepiące i dosyć luźne. Ciasto umieściłam w naoliwionej misce i pod przykryciem zostawiłam do podwojenia objętości (u mnie zajęło to ok. 1 1/4 godziny). Po tym czasie odgazowałam ciasto (było wciąż lużne i klejące, nie mam pojęcia czy dałoby się upiec bez foremki). Przełożyłam ciasto do naoliwionej długiej keksówki i pod naoliwioną folią rosło do wypełnienia foremki, czyli podwojenia objętości (u mnie zajęło to ok. 1 1/2 - 1 3/4 godziny). W między czasie rozgrzałam piekarnik (z termoobiegiem) do 230 stopni Celsjusza. Chleb przed włożeniem do pieca nasmarowałam oliwą i nacięłam. Po włożeniu do piekarnika, spryskałam porządnie wnętrze wodą i zmniejszyłam temperaturę do 220 stopni Celsjusza. Piekłam przez 30 minut (powinnam ok. 25 minut). Przed pokrojeniem ostudziłam całkowicie chleb.
Smacznego.
28 komentarzy:
Zawiośniało! Piękny chleb :)
Cudny :)! Tili, ja nie wiem jak ty z tym wszystkim nadążasz i jeszcze takie piękne chlebki pieczesz :).
A do mnie strasznie przemawia wizja chleba z białym serkiem, czy masłem i szczypiorkiem, choć ja masła i sera nie tykam, bo nie lubię ;). Ale ja często mam ochotę na coś, czego nie lubię, o dziwo ;)...
Jednak taki chleb by mi na pewno smakował, jak nie z masłem i szczypiorkiem, to i z czymś innym by się zjadło :).
Tili, chlebek wygląda wspaniale! A ten koperek świeżutki taki wiosenny :)
Ptaszynki też widzę szczęśliwe :)
Pozdrawiam ciepło :)
koperek
maślanka
i świeży chlebek
to już wiosna:-)
Naprawdę wiosenny Twój chlebek, szkoda, że nie mogę go spróbować, chyba że sama zakasam rękawy...:-))
Bardzo ładnie się prezentuje, jaka szkoda, że nie przepadam za koperkiem.
Prześliczny i ja tez go planuję na wielkanocne śniadanie
O! Jak Ci wyszła taka skórka?!
Jak zwykle piękny chlebuś. :)
A z czasem też u mnie ostatnio krucho i tez pojawiam się i znikam...
Pełno spraw do załatwienia i miliony pomysłów w głowie kiedy ja to wszystko zrobię? ;)))))
Mam nadzieję, że z kolanem już w porządku?
Pozdrawiam serdecznie!
mój sie robi, znaczy rośnie ;) a wczoraj upiekłam chlebek orkiszowy dla dziadka :)
Bardzo mi się ten chlebek spodobał! :)
Piękny chlebek i śliczne wiosenne zdjęcia:)
Smakowicie wygląda Twój chlebek, zwłaszcza w wersji z masłem, koperkiem i maślanką :) Bardzo lubię taką apetycznie spieczona skórkę :)
Ładne towarzystwo dla tych kromek chleba wybrałaś, koperek wyglada bardzo apetycznie.
Chciałabym kromeczkę...
Tili bardzo pięknie Ci wyszedł! Wypieczony jak lubię, dziurki przepisowe...a smak pyszny!!!
Piękny, dobrze wypieczony i maślanka ! lubię takie połączenie :)
Tili wypieczony najlepszy! :)))
Super chleb i zazdroszcze taaaakiej ilosci koperku :)))
Tili, zazdroszczę Ci, że potrafisz się tak zmobilizować! że jak piszesz...może się palić i walić, a Ty i tak upieczesz chleb. Zazdroszczę jak diabli... Mnie tej mobilizacji brakuje..., zawsze tyle do zrobienia jest w domu...niekoniecznie w kuchni. ;-)
A chlebuś oczywiście piękny! :)
Piękny chleb i te koperkowe zdjęcia są po prostu cudowne. Taka zielona wiosenna trawka:)Podsunęłaś mi wspaniały pomysł, żeby ten chleb upiec na Wielkanoc. Bardzo będzie klimatem pasował:)
An-na, dzięki :)
Olalala, hihi nadążam z trudem, ale za to z wielką przyjemnością i smakiem :) A smaki, które kiedyś nie smakowały zawsze mogą się odmienić, więc warto próbować :)
Majanko, Ptaszynki ogromnie szczęśliwe im więcej słońca dziennie i im wiosennej :))) Buziaki :*
Asiejko, to prawda :) Dzięki :)
Alicjo, warto dla niego zakasać rękawy, tym bardziej że nie jest bardzo pracochłonny, szczególnie jeśli się go wyrobi w mikserze :) Polecam i dziękuję za miłe słowo :)
Gospodarna narzeczono, a może ze szczypiorkiem :)
Margot, u mnie na pewno na Wielkanoc będzie, tak wiosenny jest :) Dzięki za super zabawę :*
Ptasia, hihihi wystarczy potrzymać 5 minut dłużej w piekarniku :)))
Notme, kolanka raz dobrze i raz gorzej, zupełnie jak z czasem - raz jest raz nie ma :) Całe życie :)
Aga, bardzo pracowicie i miło dla dziadka :) Czekam na Twój :)
Casiu, dziękuję :)
Atino, dzięki :)
Aklat, dziękuję pięknie za komplementy i za bardzo smaczny przepis jaki wybrałaś :) Buziak :*
Aniu, dzięki :) I ładne to towarzystwo i smaczne :)
Kass, to prawda pyszny jest ten chlebuś :)
Dana, dziękuję za pochwałę od Mistrzyni :)
Polko, dzięki :) ten koperek wniósł powiew wiosny do mojego domku :)
Małgosiu, dziękuję za miłe słowa, a z mobilizacją czasem jest bardzo krucho i główną motywacją jest to że już od kilku miesięcy nie kupiłam chleba w piekarni :)))
Kasiu, dziękuję :) I to prawda, bardzo wielkanocny jest ten chlebek :)
Jaką ma piękną skórkę! Podrzuć kromeczkę :) cio?
A mi nie udalo sie przylaczyc w tym tygodniu, a teraz patrze na ten chlebek i od razy glodna sie robie. Sliczny wyszedl! :)
Śliczny chlebek, a jaki pyszny:)
Aga z Zapiecka, kromeczka z masełkiem z koperkiem już leci :)
Elu, dzięki :) A chlebek naprawdę warto zrobić :)
Atinko, dziękuję :) To prawda, pyszny :)
Czuję ten koperek i wyobrażam sobie go w chlebie :)) Pycha!
Oczko, dzięki :) Ty nie czuj, tylko piecz ;p
Upiekłam! Ale wciąż na drożdżach li tylko...
Oooo, to pochwal się wypiekiem :)
Prześlij komentarz